Maj

Mówi się, że to najpiękniejszy miesiąc w roku…

Przycinamy krzewy, które kwitły prze wypuszczeniem liści np. forsycje, wierzby, wczesne tawuły – wydadzą nowe pędy, które zakwitną w przyszłym roku. Rozgarnijmy kopczyki ziemi, które chroniły przed mrozem delikatne gatunki i zasilmy zmarzluchy nawozem wieloskładnikowym. Usuwamy przekwitłe kwiaty gatunków cebulowych, żeby nie traciły sił na tworzenie nasion. Ich liście pozostawmy do czasu, aż zżółkną, aby mogły odżywić cebule. Pora też na rozmnażanie przez podział bylin kwitnących latem i jesienią, na wsadzanie do gruntu bulw i karp dalii, pacioreczników, mieczyków, lwich paszcz, astrów, kocanek, po 15 maja – szałwii, aksamitek, żeniszków, lobelii. Regularnie przynajmniej raz na dwa tygodnie należy kosić trawę, a raz w miesiącu ją zasilać. Gdy maj jest ciepły, dbajmy o czystość wody w oczku. W wysokie temperaturze szybko lęgną się w niej glony. Wyławiajmy je siatką lub stosujmy preparaty chemiczne.